Stan gleb w Polsce okiem regionalnych ekspertów

Spis treści
Stan gleb w Polsce okiem regionalnych ekspertów
Strona 2
Wszystkie strony
Prowadzona przez wiele lat intensywna gospodarka rolna wykorzystująca duże ilości środków chemicznych służących zarówno nawożeniu, jak i ochronie roślin przyniosła wiele negatywnych skutków dla jakości użytków rolnych. Obok tych czynników na stan gleb w Polsce wpływają tradycyjne, dla poszczególnych regionów sposoby prowadzenia upraw i kultura rolna.

Od kilku lat następuje zwrot w kierunku rolnictwa zrównoważonego, przyjaznego zarówno glebie, jak i całemu środowisku naturalnemu. Jest to proces powolny, a jego efekty zróżnicowane są w różnych rejonach w zależności nie tylko od warunków naturalnych, ale także od poziomu wiedzy plantatorów i ich sytuacji ekonomicznej.

O ocenę aktualnego stanu żyzności gleb zapytaliśmy ekspertów-praktyków zajmujących się tą problematyką w różnych regionach kraju. Zdaniem większości z nich kondycja naszych gleb jest niezadowalająca, aczkolwiek w odniesieniu do trzech elementów kształtujących żyzność, oceny te są zróżnicowane. Zdaniem specjalistów rolnicy najłatwiej radzą sobie z przywróceniem żyzności chemicznej. W większości regionów, mimo bardzo zróżnicowanej zasobności gleb w składniki pokarmowe można osiągnąć pożądany stan, dzięki stosowaniu nawozów mineralnych. Jednakże zdaniem Pana Aleksandra Tibusa /Pomorze, Warmia i Mazury/ problemem pozostaje niekorzystne pH. Na większości obszarów jego regionu gleby mają zbyt kwaśny odczyn, a jeśli nawet osiąga on odpowiedni poziom, to i tak nie zawsze przekłada się to na wysokość i jakość plonu. Z kolei zdaniem Pana Piotra Kotowskiego, także z Pomorza, ale z zachodniej jego części, żyzność chemiczna ulega zdecydowanej poprawie i coraz mniej problemów jego klienci mają z uzyskaniem odpowiedniego pH gleb. Problem jest jego utrzymanie. Coraz powszechniejsza wśród rolników jest świadomość konieczności regularnego wapnowania gleb przy tradycyjnym nawożeniu mineralnym. Niestety, braki edukacyjne powodują, że rolnicy kupują wapna tlenkowe, które nie spełniają pokładanych w nich nadziei, ponieważ przy zakupie i wyborze wapna zwracają głównie uwagę na jego cenę. Mimo, że dobór środków przeznaczonych do wapnowania i nawożenia, jakie wykorzystują plantatorzy z regionu, w którym doradza Pan Kotowski, jest na ogół przypadkowy to poprawa stanu żyzności chemicznej gleb w zachodniopomorskim jest zdaniem naszego eksperta zauważalna. Pan Marcin Kiełdanowicz z województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie znaczna część użytków rolnych cechuje się bardzo kwaśnym i kwaśnym odczynem twierdzi, podobnie jak Pan Tibus, że dążenie do zwiększenia zawartości składników pokarmowych oraz utrzymanie pH na odpowiednim poziomie nie wystarcza, by w pełni wykorzystać potencjał plonotwórczy gleby. Są one bowiem zdegradowane przez niekorzystne, intensywne nawożenie syntetyczne. Wg naszych ekspertów z północnej części kraju, należy w regionach ich działania wykorzystywać alternatywne sposoby podnoszenia żyzności i produktywności gleby, gdyż standardowe metody nie są wystarczające.


 
 
.