Laureat FNP pomoże polskim hodowcom uzyskać ulepszone odmiany roślin uprawnych

Spis treści
Laureat FNP pomoże polskim hodowcom uzyskać ulepszone odmiany roślin uprawnych
Strona 2
Wszystkie strony
Każda roślina - również rośliny uprawne, w tym jęczmień - produkuje hormony zwane strigolaktonami i wydziela je do ziemi. Tymczasem w ziemi uśpione w postaci nasion czekają pasożyty, które czerpią z innych roślin substancje odżywcze.

Jeśli w pobliżu znajdzie się korzeń rośliny wydzielającej strigolaktony, pasożyty zaczynają kiełkować, a potem atakują uprawę. Marek Marzec z Uniwersytetu Śląskiego chce znaleźć mutanty, które nie będą wydzielały tego hormonu na zewnątrz. Laureat programu Ventures Fundacji na rzecz Nauki Polskiej na realizację projektu pt. „Poszukiwanie i identyfikacja mutantów strigolaktonowych dla uzyskania materiałów wyjściowych do hodowli jęczmienia w Polsce” otrzymał 153 tys. złotych.

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Marek Marzec, rośliny z rodzaju Striga, tak jak ich odpowiedniki w świecie demonów, są równie piękne, co niebezpieczne. Swoimi wyspecjalizowanymi korzeniami-ssawkami (haustoriami) pobierają z korzeni rośliny żywicielskiej wodę, cukry i różnego rodzaju metabolity wtórne. W Afryce straty w uprawach spowodowane występowaniem strzygi liczone są w dziesiątkach miliardów dolarów.

Od nazwy tego roślinnego pasożyta, a właściwie całej grupy roślinnych pasożytów - Striga sp. pochodzi nazwa substancji – hormonów prowokujących pasożyty do rozwoju. Hormony te to strigolaktony. Produkuje je każda roślina, a naukowcy szukają sposobu na to, by rośliny nie wytwarzały substancji, które „budzą do życia upiory”. Innymi słowy – badacze roślin poszukują mutantów strigolaktonowych.

Okazuje się, że poszukiwanie i identyfikacja mutantów strigolaktonowych jest ważne dla hodowli jęczmienia w Polsce. Udostępnienie polskim hodowcom tego zboża linii homozygotycznych z uszkodzeniami w genach biosyntezy i sygnalizacji strigolaktonów pozwoli na ich wykorzystanie w celu otrzymania nowych, ulepszonych odmian roślin uprawnych. Jak wyjaśnia Marek Marzec, homozygoty to rośliny niosące tą samą mutację w obu kopiach genów. Tylko takie linie mogą stanowić materiał wyjściowy do krzyżówek.

„Opisane dotychczas u innych gatunków mutanty wykazują mniejszy wzrost względem odmian wyjściowych oraz większe rozkrzewienie pędu. Może się to przekładać na wyższe plony. Dodatkowo niektóre mutanty biosyntezy strigolaktonów wykazują zmniejszone możliwości pobudzania kiełkowania nasion parazytofitów. Co prawda w chwili obecnej rośliny pasożytnicze stanowią poważny problem w cieplejszym od naszego klimacie, niemniej ze względu na globalne ocieplenie szacuje się, że już wkrótce przedstawiciele Orobranche i Striga mogą zagrozić rodzimym uprawom” – ostrzega stypendysta FNP.


 
 
.