Chile: brak pszczół zagraża gospodarce

Chilijski przemysł owocowy jest zagrożony na skutek spadku populacji pszczół. Niesprzyjające zjawisko jest wynikiem ciągłej suszy dotykającej kraj.

Niedobory wody w centralnym Chile niszczą pąki kwiatowe, pozbawiając owady ich pożywienia, nektaru. Tegoroczne zbiory miodu spadły o 60%-70%, oceniają producenci. Ponieważ wiele odmian głównych owoców eksportowych – takich jak awokado czy jabłka – jest zapylanych przez pszczoły istnieje ryzyko dla tamtejszej gospodarki, że niekorzystna tendencja wywoła efekt domina w rolnictwie.

„Duża część krajowej produkcji owoców wymaga obecności pszczół przy zapylaniu – wyjaśnia Mario Gallardo, profesor z uniwersytetu w Chile – Jednak owad ten ma tendencję do specjalizacji, np. jeśli zapyla jabłoń to na ogół pozostaje wierny temu rodzajowi drzewa. A należy pamiętać, że wydajność zapylania przez pszczoły jest ogromna.”

Rośliny mogą być zapylane również ręcznie albo przez wiatr, jednak te metody są bardziej kosztowne i mniej skuteczne.

Choć stanowi niewielki sektor to jednak chilijskie pszczelarstwo odegrało ważną rolę w rozwoju krajowego rolnictwa. Obecnie działa około 5000 profesjonalnych pszczelarzy. Przewodniczący ich stowarzyszenia, Marcelo Rodriguez Fernandez ostrzega, że o ile warunki nie poprawią się, to wielu mniejszych producentów miodu wycofa się z branży. „Front La Nina odpowiedzialny za suszę ma znajdować się nad krajem aż do jesieni – mówi Fernandez – jeśli nie spadną deszcze i rząd nie opracuje kompleksowego systemu pomocy, to sytuacja stanie się krytyczna.”

Powoli w niektórych regionach lokalne władze opracowują systemy pomocowe i liczą koszty strat. W Valparaiso na przykład zakupiono 10 ton fruktozy do karmienia pszczół.

W 2010 roku Chile eksportowało miód o wartości 21 milionów dolarów i żywe królowe warte milion dolarów. Głównym odbiorcą towarów były Niemcy. Kraj produkuje przede wszystkim wielokwiatowe odmiany miodu.

Zmniejszająca się na skutek suszy populacja chilijskich pszczół wpisuje się w światową tendencję wymierania tych owadów za sprawą zmian klimatycznych, sygnałów telefonii komórkowej i pestycydów.

KP

Źródło: www.freshplaza.com
 
 
.