Insektycyd - bezwzględnie skuteczny i niezwykle bezpieczny

Spis treści
Insektycyd - bezwzględnie skuteczny i niezwykle bezpieczny
Strona 2
Wszystkie strony
W związku z rozwojem produkcji biopaliw w ostatniej dekadzie obserwuje się rosnące zapotrzebowanie na rośliny oleiste. Według danych statystycznych pierwsza dekada XXI wieku charakteryzowała się dynamicznym wzrostem produkcji rzepaku i rzepiku – od 437 tys. ha w roku 2000 do 810 tys. w roku 2009 (dane GUS).

Jedynie w 2010 roku zaobserwowano niewielki 5% spadek produkcji wynikający głównie z warunków pogodowych w 2010 roku, tj. niskich temperatur powietrza i niedoborów opadu w kwietniu i maju, a także dwukrotnej powodzi w maju i czerwcu, a dalej wynikających z tego lokalnych strat spowodowanych podtopieniami plantacji.

Przy wzroście areału zasiewów tym bardziej istotna jest właściwa ochrona przed ważnymi szkodnikami tych upraw. Nadal najważniejszą, podstawową, najskuteczniejszą i „ostateczną bronią” pozostaje stosowanie chemicznych środków ochrony roślin. Za najważniejsze szkodniki rzepaku uważa się m.in. chowacza czterozębnego (Ceutorhynchus quadridens Panz.), chowacza brukwiaczka (Ceutorhynchus napi Gyll.), chowacza podobnika (Ceutorhynchus assimilis Payk.), pryszczarka kapustnika (Dasyneura brassicae Winn.) i słodyszka rzepakowego (Meligethes aeneus F.). Wszystkie te szkodniki powinny być skutecznie zwalczone, aby rzepak mógł dać wysoki plon o dobrej jakości, ale samo zwalczenie to jeszcze nie wszystko – dzisiaj ważne jest także jak i czym prowadzi się ochronę roślin.

Stosowanie integrowanej metodyki produkcji ochrony roślin ma coraz większe znacznie gospodarcze i ekonomiczne. Wdrożenie do praktyki ochrony roślin przepisów Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/128/WE wręcz nakłada od 1 stycznia 2014 roku na rolnika we wszystkich krajach członkowskich wymóg ochrony integrowanej. Tym samym przyjmuje się, że środki dopuszczone do obrotu będą o coraz wyższym stopniu bezpieczeństwa dla człowieka i zwierząt oraz coraz bardziej selektywne w odniesieniu do organizmów pożytecznych.

Jednym z takich środków nowej generacji jest Mospilan 20 SP, którego substancją biologicznie czynną jest acetamipryd - związek z grupy pochodnych neonikotynoidów. Są to neurotoksyny działające na centralny układ nerwowy owadów w sposób odmienny od innych grup chemicznych. W ostatnich latach wiele mówiło się o tych nowych insektycydach neonikotynoidowych. Należy jednak zwrócić uwagę, że jest to grupa niejednorodna. Należą do niej insektycydy nitroguanidynowe, a więc bardzo toksyczne i niebezpieczne dla pszczół (imidachlopryd, chlotianidyna czy tiametoksam) oraz insektycydy z grupy pirydylometyloaminowej, które są bezpieczne dla pszczół. Do tej drugiej grupy należy acetamipryd.

Acetamipryd jest insektycydem o dobrze poznanej charakterystyce ekotoksykologicznej i selektywności działania zarówno w odniesieniu do owadów szkodliwych jak i pożytecznych. Jedną z najważniejszych zalet środka jest jego bardzo niska toksyczność ostra dla pszczoły miodnej. Rozpoznane są dobrze procesy biotransformacji, metabolizmu i zanikania acetamiprydu w organizmach żywych i w środowisku. Preparat należy do nielicznej grupy insektycydów najbezpieczniejszych obecnie dla środowiska i zdrowia człowieka. Dzięki oryginalnej formie użytkowej preparat tworzy nielotny roztwór wodny substancji aktywnej, przez co opóźnia parowanie środka z powierzchni roślin oraz pozwala na stosowanie niskich koncentracji. W myśl nowych integrowanych programów ochrony, nowoczesny insektycyd powinien zadziałać szybko i skutecznie, ale jednocześnie bezpiecznie dla środowiska i selektywnie, a następnie jak najszybciej zniknąć – najlepiej bez śladu w postaci metabolitów. W taki sposób działa i zachowuje się Mospilan 20 SP. transformacja acetamiprydu w glebie w zależności od rodzaju gleby, temperatury, wilgotności i innych czynników trwa średnio 2 – 8 dni. Acetamipryd łatwo przenika przez lipidy i woski okryw ciała owadów oraz kutykulę roślin. Na roślinie wykazuje działanie wgłębne, translaminarne i systemiczne, co chroni substancję aktywną przed degradacją fotochemiczną, parowaniem i zmywaniem przez deszcz. Dodatkowo poprzez specyficzne działanie translaminarne i wgłębne produkt utrzymuje się w roślinie nawet do 10 dni w zależności od gatunku i fazy rozwojowej rośliny. Dla porównania insektycydy pyretroidowe czy fosforoorganiczne dają spektakularny efekt tzw. „knock-down”, ale ich działanie jest krótkie i np. nie chroni przed kolejnymi nalotami szkodników. Decydując się na użycie pyretroidu musimy pamiętać by zabieg przeprowadzić bardzo precyzyjnie, w optymalnej fazie wzrostu rośliny, w warunkach optymalnej temperatury i przy prognozie bezdeszczowej pogody przez minimum 24 godziny. Efekt działania chloropiryfosu, należącego do grupy środków fosforoorganicznych, może satysfakcjonować przeciętnego rolnika, gdyż w łanie nie widać i nie słychać odgłosów życia żadnych owadów, wśród nich niestety również pszczół i innych zapylaczy. Wysoka toksyczność związków fosforoorganicznych dla entomofauny i dla człowieka jest powodem, dla którego w wielu krajach między innymi w Niemczech wycofano je z ochrony rzepaku. Długi okres prewencji dla pszczół tych preparatów praktycznie uniemożliwia zabiegi w uprawach kwitnących rzepaku.


Kolejnym ważnym zagadnieniem dotyczącym stosowania środków chemicznych do ochrony upraw jest odporność szkodników. Populacje agrofagów występują zwykle w bardzo dużej liczebności, co przyczynia się do łatwiejszego wykształcania przez nie odporności. Dlatego też, należy mieć na uwadze, jakie preparaty były stosowane w ubiegłych latach, a wręcz niedopuszczalne jest stosowanie wielokrotnie w jednym sezonie wegetacyjnym środków z tej samej grupy chemicznej. Dla dobrej ochrony rzepaku potrzebne są 2, 3 a nawet 4 chemiczne zabiegi w sezonie, choć zdarza się, że i to nie wystarcza. Nawet jeśli stosowany przez nas środek jest skuteczny, należy bezwzględnie wymieniać go na inny, aby stosowaniem jednego preparatu nie doprowadzić do wykształcenia się u szkodnika odporności. Aktualnie mamy do czynienia z szeroką paletą środków ochrony roślin z różnych grup chemicznych. Najbardziej popularną grupą insektycydów są pyrytroidy i związki fosforoorganiczne. Warto zwrócić uwagę na stosowanie innych środków.

Opisane powyżej cechy związane z ekotoksykologią i własnościami fizyko-chemicznymi insektycydu wskazują, że środek ten może być użyty do zwalczania szkodników w każdej fazie wegetacji roślin bez względu na panujące temperatury. Ogromnym atutem jest bezpieczeństwo dla pszczół, które całkowicie tolerują stosowane dawki acetamiprydu. Mospilan 20 SP jest nowoczesnym insektycydem przydatnym w strategii zapobiegania odporności szkodników jako wymiennik pyretroidów, związków fosforoorganicznych oraz insektycydów z innych grup chemicznych. Dla zachowania jego skuteczności i przydatności w ochronie roślin w latach przyszłych konieczne jest rozważne jego stosowanie.

W IOR Poznań w latach 2007-2008 prowadzono szereg doświadczeń mających na celu porównanie różnych parametrów plonu rzepaku w zależności od stosowanych środków ochrony roślin. Utworzono kilku rodzajów poletek. W jednej z kombinacji kontrolnej - bez zabiegów chemicznych - wszystkie owady zapylające, w tym najważniejsze szkodniki m.in. takie jak słodyszek miały swobodny dostęp do roślin. W pozostałych kombinacjach wyodrębniono poletko z izolatorem, gdzie nie stosowano żadnych zabiegów chemicznych, ale siatka izolacyjna ograniczała również dostęp do rzepaku wszystkim zapylaczom. Na pozostałych trzech poletkach zastosowano trzy różne insektycydy – Mopsilan 20 SP, związek fosforoorganiczny i pyretroid. Zaobserwowano, że na liczbę nasion w łuszczynie ma istotne znaczenie obecność zapylaczy w uprawie. Najmniej nasion wytworzyły łuszczyny na poletkach z izolatorem, następnie na poletkach po zabiegu chloropiryfosem i pyretroidem. Najwięcej zaś było na poletku kontrolnym i po zastosowaniu selektywnego insektycydu Mopspilan 20 SP. Również, zgodnie z oczekiwaniami, na poletku kontrolnym, a więc nie chronionym żadnymi środkami, plon rzepaku był o 20% niższy w porównaniu z poletkiem po zastosowaniu środka Mospilan 20 SP lub poletku z izolatorami. Na poletkach po aplikacji środkami zawierającymi pyretroid i chloropiryfos zaobserwowano wzrost plonu w porównaniu z kontrolą, jednak był on niższy o 5-8% w porównaniu do poletek z izolatorami lub poletek, na których zastosowano insektycyd Mospilan 20 SP. Powyższe doświadczenie potwierdza po raz kolejny, że warunkiem bezwzględnie koniecznym do uzyskania dobrych plonów w uprawie rzepaku jest obecność owadów zapylaczy. W tym przypadku otrzymujemy dodatkowy dowód uzasadniający stosowanie środków bezpiecznych dla pszczół zwłaszcza w okresie kwitnienia rzepaku.

Reasumując jak wynika z powyższych badań stosowanie środków ochrony roślin jest niezbędnym warunkiem uzyskania dobrych i wysokiej jakości plonów rzepaku. Według nowych wymogów UE preparat Mopsilan 20 SP jest insektycydem absolutnie niezbędnym w strategii zapobiegania odporności szkodników. Wykazuje się bardzo dobrymi właściwościami fizycznymi i chemicznymi, dzięki którym działa niezależnie od temperatury powietrza w czasie zabiegu. Dzięki swojej formie użytkowej tworzy nielotny roztwór wodny substancji aktywnej, przez co opóźnia parowanie z powierzchni roślin, a jednocześnie działa dłużej niż popularne insektycydy chroniąc uprawę przed kolejnymi nalotami szkodników. Charakteryzuje się dobrym profilem toksykologicznym i ekotoksykologicznym. Jest produktem wysoce bezpiecznym dla pszczół i innych owadów zapylających. Poprzez działanie powierzchniowe zwalcza agrofagi żołądkowo i kontaktowo. Poprzez działanie translaminarne i systemiczne w roślinie, może chronić uprawę dłużej przed kolejnymi nalotami szkodników. Nie ma żadnych ograniczeń w stosowaniu, a więc może być także stosowany w uprawach roślin kwitnących. Kolejnym korzystnym aspektem produktu potwierdzającym jego bezpieczeństwo dla użytkowników jest brak kaucji na opakowania – opakowania po środku po ich trzykrotnym przepłukaniu nie podlegają zwrotowi i są traktowane jak odpady komunalne.

Mospilan 20 SP jest nowoczesnym i bezpiecznym środkiem, który spełnia wszystkie wymogi Unii Europejskiej i zalecenia Integrowanej Produkcji.

Dr Bożena Kozera-Sucharda
 
 
.